Strona główna

Sonda

Kto wygra wybory na wójta Gminy Puck ?:

Lokalni Przedsiębiorcy

Reklama

Reklama

Zieleń w Połczynie, a raczej jej brak.

Chciałbym wywołać dyskusję na temat znikomej ilości zieleni w naszej miejscowości. Jak się okazuje problemem nie jest brak zieleni tylko dodatkowe jej sadzenie. Ostatnim przykładem był rosnący przy przystanku piękny świerk serbski, który najwidoczniej komuś przeszkadzał.

W miejscu tym zasadziłem 3 takie świerki kupione w szkółce prawie 10 lat temu. Drzewka, pomimo że w doniczkach, słabo tam chciały rosnąć. Wiadomo, miejsce po starej kuźni, wykopałem tam sporo żelastwa. Pomimo obsypania polną ziemią i częstego podlewania przyjęło się tylko jedno. Z uwagi na miejsce, gdzie przewija się bardzo dużo ludzi bałem się, że takie mikre drzewko (70 cm) nie przetrwa, ale tym razem się udało! Wiem z doświadczenia jak w Połczynie drzew się nie kocha i wycina wszystko co tylko wyrośnie powyżej metra.

Podgląd z Google Street View Sierpień 2012

Zdjęcie z zasobów Wirtualnego Połczyna 31 sierpnia 2016

Podgląd z Google Street View Czerwiec 2018

Zdjęcie z zasobów Wirtualnego Połczyna 27 października 2018
(wspomniane drzewko widać po prawej stronie)

 

Świerk serbski jest drzewem bardzo dekoracyjnym, nie zabiera dużo miejsca bo jest wąski i smukły. Ten był już z dołu zeszpecony nożycami, ale miał prawie 4 metry wysokości i złamać już by się nie dał. Niestety nie był odporny na piłę motorową i na początku listopada  skończył dekorować  nasz obskurny przystanek PKS.

Nie znam przyczyn podjęcia decyzji o jego ścięciu, ale jeżeli tak zdecydowano, to można było to zrobić miesiąc później i przekazać do kościoła na Boże Narodzenie.

Tuż obok rósł krzew dzikiej śliwki, który też podzielił los świerka. Rośliny te przy okazji przysłaniały trochę niezbyt reprezentacyjną niezamieszkaną część domu.

Zdjęcie z zasobów Wirtualnego Połczyna grudzień 2018

W stronę drugiego przystanku przy płocie hydroforni rósł świerk pospolity, który zasadziłem w 2004 roku i latem tego roku w nienaturalnie krótkim czasie zrobił się brązowy - ups. Był to ostatni już z całego rzędu posadzonego w tym miejscu.

 

Podgląd z Google Street View czerwiec 2018

Aktualnie

Z rozmów z sołtysem Łukaszem słyszę, że ludzie z Połczyna narzekają na drzewa i zgłaszają mu uwagi. Osobiście też słyszałem w Połczynie już takie głosy: - "drzewo trzeba wyciąć zawczasu, bo później będzie kłopot", - "drzewo podnosi chodniki", - "wrasta w fundament", - "robi wilgoć". Tu komentarz zbędny.

Ktoś mnie kiedyś zapytał na zebraniu czy chcę z Połczyna zrobić las? Wiadomo, że nieraz drzewo przeszkadza czy jest za duże i trzeba wyciąć. Powtarzam zawsze jeżeli będzie ich dużo to nie żal wyciąć drzewa np. starego, zagrażającego bezpieczeństwu chociażby jesiony przy ulicy Puckiej mające koło 100 lat.

W niejednej wiosce dekoruje się  na Boże Ciało całe ulice młodymi brzózkami. Dlaczego nie możemy mieć wioski udekorowanej tak przez cały rok?

Drzewa poprawiają nastrój, ich widok uspakaja, relaksuje. Człowiek potrzebuje kontaktu z przyrodą i zielenią.  Drzewo to nie tylko dekoracja, przy ulicy ogranicza hałas niczym ekran dźwiękochłonny. Kto nie wierzy, to zapraszam na ul. Ceynowy przed mój dom, stanąć za choinkami, żeby zrobić doświadczenie i na własne uszy się przekonać. W tym miejscu postawiłbym każdego ucznia szkoły podstawowej. Drzewa stanowią też naturalną zaporę ograniczającą rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w powietrzu i skutecznie je oczyszczają (smog). Kto twierdzi, że Połczyna to nie dotyczy, to niech sobie zrobi o tej porze roku wieczorny spacer w bezwietrzny dzień. W terenach zabudowanych drzewa służą też jako zapory przeciwwietrzne, przeciwśnieżne, regulują klimat poprzez utrzymywanie odpowiedniej wilgotności powietrza i łagodzenie nagłych zmian temperatury, dają cień i zarazem schronienie ptakom.

Drzewa iglaste wydzielają fitoncydy, czyli naturalne zdrowe antybiotyki. Jako największe rośliny i dzięki prowadzonemu na ogromną skalę procesowi fotosyntezy najskuteczniej produkują tlen są też doskonałym „konsumentem” CO2 z atmosfery przez co w znaczny sposób łagodzą efekt cieplarniany i stabilizują klimat na Ziemi. Korzenie drzew i krzewów spowalniają procesy erozji gleb, przez co wpływają na zmniejszenie zanieczyszczenia wód i lepsze wchłanianie wód opadowych. Są to wiadomości jakich uczyliśmy się w szkole podstawowej.

Odziedziczyliśmy piękne, zielone Połczyno po naszych dziadkach, jak widać mądrzejszych (myślę o  latach ‘70 XX w), a oddajemy naszym dzieciom zeszpecone jak tylko można było, bo wycięliśmy wszystko, łącznie z własnymi sadami.

Wystarczy pojechać do większego miasta np. Wejherowa czy Gdańska, żeby zobaczyć ile drzew tam się sadzi i nikomu to nie przeszkadza.

Postanowiłem napisać w tym miejscu, żeby poznać zdanie Połczynian na poruszany temat braku zieleni we wiosce. Proszę o komentarze bez obaw, bo są przecież anonimowe.

Krzysztof Korthals

 

edit Wirtualne Połczyno:

Zapraszamy do komentowania i oddania głosu w ankiecie na temat zielieni w Połczynie.

 #

Poza prywatnymi działkami

Poza prywatnymi działkami mieszkańcy nie mają prawa sami sadzić drzew i krzewów.

 
 #

Poza prywatnymi działkami

Poza prywatnymi działkami mieszkańcy również nie mają prawa wycinać i niszczyć drzew i krzewów.

 
 #

Świerk przy hydroforni

Świerk przy hydroforni wypalony jakąś silną chemią. Środek miał jakiś szatański power, że wypaliło nawet mech na fundamencie płotu. Mamy szczęście, że nie zatruł ujęcia wody, bo skończylibyśmy jak ten świerk

 
 #

Mnie od dłuższego czasu

Mnie od dłuższego czasu zastanawia wycięta zieleń przy kapliczce. Było tam wyjątkowo pięknie i przytulnie, a przy tym idealny klimat do skupienia na modlitwie. Może warto było pomyśleć, że ludzie nie idą tam tylko na grupowe majowe, ale indywidualnie, żeby się pomodlić w ciszy, a przy okazji w zadumie zrelalsować. A teraz? Trudno nawet mówić. Dlaczego tam wycięto wszystko w pień? Co z tymi krzewami było nie tak? Zgadzam się z Panem Krzysztofem, nasi dziadkowie pięknie zazielenili Połczyno a my wszystko niszczymy, a dlaczego? Bo to było staroświeckie, niemodne? Może zapachy z Schaap polu są fajniejsze i zdrowsze dla nas i naszych dzieci niż filtrowane przez zieleń powietrze? Naprawdę wielki żal, że poczucie rozsądku i estetyki gdzieś pogubiliśmy.

 
 #

Drzewo Tak sobie myślę kto

Drzewo
Tak sobie myślę kto mógł to wyciąć i nikt nie usłyszał nie widział ...to to samo co się stało z przystankiem ktoś się stara żeby było ładnie i czysto a ktoś porysuje i się nie przejmuje konsekwencjami teraz to samo ku przeszkadzały zielone choinki ?nie dziwię się Krzysiowi że poruszył temat bo ktoś ppprostu nie szanuje czyjejs pracy .

 
 #

W ulicy Polnej na całej

W ulicy Polnej na całej długości kilka lat temu ciężkim sprzętem usunięto krzaki,dzikie jabłka,samosiejki brzozy itp,na zlecenie gminy?? czy sołtysa?? Nikt z mieszkańców tego nie wycinał,wtedy mówiło się że to szpeci i trzeba to posprzątać,dziś chcemy drzew....

 
 #

Ulica Polna czyli drefta była

Ulica Polna czyli drefta była jednym z ładniejszych miejsc w Połczynie na niedzielny spacer, tyle właśnie było tam zieleni. Starsi mieszkańcy opowiadają, że tylko tam rosły czerwone mirabelki, tam się chodziło po głóg, dziką różę, czy czarny bez. Całą przyrodę zdewastowano pod pretekstem usuwania śmieci które faktycznie tam zalegały.

 
 #

Ale w Połczynie nie ma

Ale w Połczynie nie ma terenów pod zadrzewianie.Na małych działkach przydomowych nie posadzimy drzew tylko jakieś krzewy,drzewa owocowe.W miastach drzewa sadzi się na terenach miejskich nie prywatnych.

 
 #

Jak nie ma terenów pod

Jak nie ma terenów pod zadrzewianie? Przecież o tym Krzysztof pisze. Pisze o zniszczonej zieleni posadzonej poza prywatnymi działkami, Ładniejszy jest widok hydroforni czy zielonego świerku? Faktycznie komu to przeszkadzało, trudno zrozumieć

 

Partnerzy Serwisu

Kto Nas LUBI :)

Przydatne Linki

 

Oddaj krew - Krew ratuje życie

 

 

 

Kliknij baner po szczegóły.

Ostatnie komentarze

Pogoda

Nasza pozycja w sieci

PRchecker.info